Kwarantanna. Dzień 3.

Właśnie kończy się powoli trzeci dzień oficjalnej kwarantanny, narzuconej przez system, a zarazem szósty dzień izolacji, którą sami sobie narzuciliśmy pod wpływem niepokojących objawów jakie nas dopadły.

Aplikacja Kwarantanna Domowa wymaga ode mnie, póki co, dwóch selfie dziennie, nie budzi mnie wcześnie rano. Cichociemni też nas jeszcze nie odwiedzili, więc jest znośnie. Nie mamy podwyższonej temperatury, męża tylko męczy kaszel. Ja dzisiaj do południa byłam w świetnej formie, nawet zrobiłam ciasto jogurtowe z zakalcem (pierwszy raz zdarzyło mi się takie coś, czyżby Covid-19 przeszedł na ciasto?). Dopiero wieczorem zaczęłam odczuwać lekkie kołatania serca, ale jest znośnie.

Jak wygląda leczenie? Cóż, mój połówek dostał leki na kaszel, jeden wykrztuśny, drugi zatrzymujący odruch kaszlu na noc i słaby antybiotyk „na wszystko i na wszelki wypadek”. Na początku oczywiście leciały ibupromy i paracetamole, jak cukierki. Ja zażywam raz dziennie Scorbolamid, a do tego piję dużo soków, herbatek z witaminą C i zażywam specjalną miksturę własnej roboty, czyli kurkumę z imbirem, miodem i cytryną. Mam świadomość, że jedyne, co w tej sytuacji można zrobić, to wypoczywać, dużo pić i porządnie się najeść. I w związku z tym apeluję, do wszystkich maniaków dietetycznych, trzymających michę i liczących kalorie- w sytuacji choroby i osłabienia organizmu czasami trzeba odejść od swoich manii żywieniowych, żeby zjeść coś treściwszego niż tylko talerz surowych warzyw z dipem albo kurczaka z ryżem. Od zupy chrzanowej na rosole, ogórkowej lub kapuśniaku, z pewnością stan zdrowia się nie pogorszy (chyba, że jesteś uczulony na jakiś składnik).

Zatem zdrówka wszystkim, a sobie najbardziej ;-).

Skomentuj

Proszę zalogować się jedną z tych metod aby dodawać swoje komentarze:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s