Chociaż chciałabym się trzymać z daleka od nauk o koopie, czyli polityki, to nie da się. Każdy dorosły człowiek skacze w życiu mniej lub bardziej nieporadnie, bo politycy i gigantyczne korporacje w ramach śmiechobólu związują nam pod stołem sznurówki, a potem wysyłają nas na pielgrzymkę, której kulminacja znajduje się gdzieś w okolicach wieku emerytalnego, kiedy …
Musisz się zalogować aby dodać komentarz.