Tak się złożyło, że wczoraj oglądałam głośny mecz Dania-Finlandia i widziałam dramat, który rozegrał się pod koniec pierwszej połowy. Widok młodego człowieka upadającego bezwładnie na murawę, a następnie walka o przywrócenie jego czynności życiowych wywołała niemałe poruszenie, nie tylko u mnie jak sądzę. W moim przypadku to poruszenie być może było nieco większe, bo choruję …
Czytaj dalej Nie istnieje serce ze stali. O dramacie Eriksena.