Brzuch opresyjno-depresyjny.

Za oknem sypie śnieg, ja się gorączkuję z powodu wyrzynającej się ósemki (nie sądziłam, że po 30 jeszcze wyrastają) i myślę o czymś słodkim. Za moje ciągoty ku słodkościom skarciła mnie ostatnio koleżanka z pracy- fanka instagrama, której celem życiowym jest chociaż raz w życiu mieć płaski brzuch. Pokazała mi nawet zdjęcie jakiejś fitnesski, która …

Czytaj dalej Brzuch opresyjno-depresyjny.

Czy śmierć Izy cokolwiek zmieni?

Pszczyna leży niespełna 25 kilometrów od miejsca mojego zamieszkania. I tutaj nikt nie protestuje, nie ma marszu w ciszy, nie ma palenia zniczy, dlaczego? Bo moja mieścina jest na wskroś katolicka, ortodoksyjna, papieska bardziej niż kremówki i bambosze Jana Pawła II. Gdy rok temu w całej Polsce odbywały się protesty z powodu ustawy, która dziś …

Czytaj dalej Czy śmierć Izy cokolwiek zmieni?

Moda na buraczany behawioryzm.

Wczoraj odebrałam telefon od oburzonej koleżanki, która zechciała podzielić się ze mną njusem dnia, że Bożenka z Klanu wylała na kobiety wiadro pomyj za promowanie brzydoty zamiast piękna. Bożenka estetka... Kilkoma zdaniami obudziła kobiecą solidarność, bo my, baby, nie pozwolimy żeby jakaś taka o! narzucała nam niedoścignione ideały. Bo piękna kobieta nie może wymagać aby …

Czytaj dalej Moda na buraczany behawioryzm.

Jak to jest nie wyglądać? Problem tzw. baby face.

Kilka miesięcy temu lotem błyskawicy przez Internet przeleciała seria artykułów o osobach cierpiących (sic!) z powodu tzw. baby face. Zaczątkiem dla tych wynurzeń było powołanie na przydupasa rządu jakiegoś mężczyzny, który wyglądał na gimnazjalistę, a nie na doświadczonego eksperta w dziedzinie, którą miał się zajmować. Nie pamiętam jego nazwiska, ani komu on tam co miał …

Czytaj dalej Jak to jest nie wyglądać? Problem tzw. baby face.

Piątka dla kobiet, czyli o tym jak władza nas nienawidzi.

Władza, wybrana w sposób podobno demokratyczny, teraz pokazuje nam wszystkim jak bardzo nas nienawidzi. Najpierw na celowniku były osoby LGBT+, teraz są kobiety, kto następny w kolejce? Bezdzietni? Single? Bruneci (bo to niesłowiański typ urody)? Ludzie z dużymi nosami? Ludzie z małymi oczami (są niby mniej wiarygodni)? Za niscy? Za wysocy? Zbyt wykształceni?

Czy ładnym kobietom jest w życiu łatwiej?

Istnieją tylko dwa rodzaje kobiet: brzydkie i malowane.Oscar Wilde O nie! To nie będzie wpis w stylu wylewania daremnych żali. W zasadzie te przemyślenia, którymi zechcę się z Wami podzielić, to efekt burzy mózgów jaka miała miejsce podczas zwykłej rozmowy kilka dni temu. Rozmowa rozpoczęła się od dywagacji na temat dobierania się w pary, dlaczego …

Czytaj dalej Czy ładnym kobietom jest w życiu łatwiej?

Kiedy mniej znaczy więcej?

Unikam jak ognia oglądania telewizji, stacja radiowa której słucham jest dość niszowa, więc nie szerzy nachalnie zamętu. Z Internetu korzystam w bardzo rozsądny i przemyślany sposób, ale... Przychodzą takie momenty, gdy myślę sobie jak szczęśliwy byłby świat gdyby nie wszędobylskie bełkotliwe informacje, wątpliwej jakości specjaliści i propagandowe gwałty na umyśle współczesnego człowieka.

metoo# moje przemyślenia

Przemoc seksualna jest bardzo trudnym, a zarazem wdzięcznym tematem bo przykuwa uwagę społeczeństwa, a akcja #metoo jest falą, która robi dużo szumu, ale i tak za chwilę rozbije się o brzeg i nic z niej nie zostanie. Bo tutaj trzeba pracy u podstaw, nic nie da zaostrzanie kar jeżeli wciąż będzie społeczne przyzwolenie na wychowywanie ofiar i ludzi niezdolnych do obrony własnego życia i zdrowia.