Tradycja pustych gestów.

Nawet nie wiecie jak bardzo się cieszę, że już zakończyło się Święto Pustych Gestów i Przejedzonych Brzuchów. Mam nadzieję, że wszyscy macie się dobrze, jesteście zdrowi i odpoczęliście chociaż trochę. Ja odpoczywałam przez ponad dwa tygodnie będąc na tzw. L4 z powodu zapewne grypy, którą mój lekarz rodzinny postanowił potraktować antybiotykiem, co ścięło mnie z …

Czytaj dalej Tradycja pustych gestów.

Bezdzietne święta. Bezdzietne życie.

Nie wiem jak u Was, ale ja się cieszę, że jest już po świętach i można się obudzić z tej słodkopierdzącej celebrycko-amerykańskiej wizji zwykłego obżarstwa. Nigdy nie byłam fanką jedzenia, to znaczy- jem, żeby przeżyć i żyć zdrowo, nie czerpię zaś z tego faktu ogromu przyjemności, nie rozsmakowuję się i nie uprawiam gastrofilozofii. Nie znoszę, …

Czytaj dalej Bezdzietne święta. Bezdzietne życie.